Love, Rosie" Ceceli Ahern- recenzja

Tytuł: Love, Rosie
Autor: Cecelia Ahern
Gatunek: romans, powieść epistolarna
Wydawnictwo: Akurat
Tłumaczenie: Joanna Grabarek
Data premiery: 03-12-2014
Liczba stron: 511

Dzisiaj przedstawiam recenzję "Love, Rosie" Ceceli Ahern. Po pierwsze, chciałam powiedzieć, że opis tej książki stworzony przez wydawnictwo jest nieadekwatny do jej treści. Jakby napisał to ktoś, kto przeczytał pierwsze 40 stron. No ale już nie marudzę. Posłuchajcie...

Rosie i Alex są nierozłączni od dzieciństwa. Tworzą parę naprawdę zgranych najlepszych przyjaciół. Każdy z nich ma plany na przyszłość, jak zwykli nastolatkowie. Ale los ma dla nich inny scenariusz. Choć nadal są przyjaciółmi, żyją w innych światach i związali się z innymi ludźmi. Czy jest to dobry wybór? Czy Rosie i Alex dostaną szansę na wspólne życie?

Myślałam, że jest to typowa powieść o szesnastolatkach, którzy się kochają i planują życie. Nie, nie, nie. Okazało się, że ta książka opisuje życie Rosie i Alexa aż do pięćdziesiątki! W dodatku jest w pewien sposób inna, jest to powieść epistolarna, czyli taka gdzie cała fabuła zawarta jest w wiadomościach, jakie wysyłają sobie bohaterowie. Zupełnie niezwykle doświadczenie, ponieważ nigdy nie czytałam tego typu książki. Z zapartych tchem śledziłam e-maile, listy, SMS-y i wiadomości na komunikatorach. Książka przedstawia po prostu życie, ale nie piękne, z uśmiechniętą rodzinką, ogromnym domem i samochodem, dwójką dzieci i labradorem, tylko PRAWDZIWE. Nieudane związki, dzieci, brak pieniędzy, śmierć, smutek, samotność, odrzucenie, przyjaciele. Jest to przepiękna powieść i już teraz mam ochotę przeczytać ją jeszcze raz. Nie doceniałam tej książki, ale teraz gratuluję autorce. Bohaterzy są fantastyczni. Rosie jest bardzo twarda i przyjmuje z dużą pewnością siebie swój los. Bardzo ją polubiłam. Tak samo jak Alexa, Katie i Ruby. Wszystcy są niesamowici. Naprawdę polecam tę książkę, bo warto.










Więcej recenzji na Czytelnick
Udostepnij na Google Plus

Sugestia

Zapraszamy do zajrzenia również na inne blogi o podobnej tematyce
    Blogger Comment
    Facebook Comment